W obecnym czasie bardzo wiele osób zastanawia się, czy z jego dzieckiem jest coś nie tak. Jak to możliwe, że dziecko dostaje wszystko, czego sobie zażyczy a nie tylko nie ma w nim wdzięczności, ale wręcz staje się wredne? Wielu rodziców zaczyna wtedy zadawać sobie pytanie „gdzie popełniłem/am błąd”. Gdzie? W wychowaniu. W braku miłości, którego dziecku najbardziej brakuje. Wiele badań przeprowadzonych na zbuntowanych nastolatkach pokazuje, że dziecko dostawało wszystko, co chciało, ale nigdy nie usłyszało, że rodzice go kochają i jest dla nich ważny. Dostawało dziecko wszystko, czego zapragnęło, ale w zamian miało być niewidoczne, ponieważ rodzice dając mu rzeczy, kupili sobie spokój. Tak to nie działa, gdyż absolutnie każde dziecko, każdy człowiek od lat 0 do 100 potrzebuje miłości.
To nie z dzieckiem jest coś nie tak, tylko z ludźmi, którzy wychowując dziecko nie umieją dać mu miłości.